środa, 22 lipca 2015

Drewniana podłoga

Baaardzo, ale to baaaaaaaaaaaardzo podobają mi się drewniane podłogi w łazienkach. Niestety negatywne nastawienie mojej drugiej połowy do takiego rozwiązania skłoniło mnie do poszukania zamiennika. I tak zdecydowałam się na kafle drewnopodobne. Waham się jeszcze nad firmą i kolorem, ale jestem przekonana, że chciałabym wyłożyć nimi całą podłogę. W jednym z wcześniejszych postów umieszczałam wykonaną przeze mnie roboczą "wizualizację", w której podłoga pod prysznicem była inna niż ta w pozostałej części łazienki. Dzisiaj zdecydowaliśmy, że podłoga w jednakowych kaflach optycznie powiększy pomieszczenie. Poniżej umieszczam poprawioną wersję naszej malutkiej łazienki.


czwartek, 16 lipca 2015

Salon

 Już wcześniej pisałam o tym, jak tworząc mood board pomagam sobie w "projektowaniu" wnętrza. W poprzednim wpisie pokazywałam sypialnię i łazienkę, a dzisiaj pora na salon, który też jest kuchnią i jadalnią. Pokój jest niewielki, więc i meble starałam się dobrać funkcjonalne, aby nie zagracić przestrzeni. Kuchnię skopiowałam z wizualizacji IKEA, ponieważ właśnie taką zamówiliśmy i już czeka na złożenie.




środa, 15 lipca 2015

Koci domek

 

 Skoro zaczęliśmy wykańczać mieszkanie ciut szybciej (i może w ciągu półtorej miesiąca uda nam się już wprowadzić), to postanowiliśmy, że i nasz kot powinien mieć swoje miejsce w mieszkaniu. Co prawda nie mieliśmy zamiaru kupować tego legowiska, bo drogie, bo duże, bo drogie i jeszcze raz bo drogie. Ale wczoraj wieczorem jeden ze sklepów internetowych wysłał mi wiadomość, której mój narzeczony nie mógł się oprzeć, a ja jako zakupoholiczka, to już w ogóle oszalałam! Nie dość, że domek był prześliczny, to jeszcze o kilkadziesiąt zł tańszy niż w innych sklepach.
 Więc kupiliśmy legowisko dla kota firmy Guisapet, które jest tak przecudne, że musiałam je nabyć, nawet jeśli nasz kot będzie wolał spać w kartonowych pudełkach. My wybraliśmy model biały z beżową poduszką, na którą i tak uszyję pokrowce, żeby móc zmieniać i prać kocie spanie. Higiena przede wszystkim! Co najważniejsze legowisko jest bardzo łatwe w utrzymywaniu, bo można je po prostu wymyć i problem z czyszczeniem rozwiązany.


poniedziałek, 13 lipca 2015

Nowy członek rodziny





 Musimy bardzo szybko wykończyć mieszkanie! Nasze lenistwo sięga zenitu i ostatnio prawie nic nie zrobiliśmy w naszym M. A teraz nie ma wyjścia. Wczoraj, w dniu urodzin mojego Michała urodził się nasz nowy członek rodziny. Pewnie po powyższym zdjęciu wszyscy mogą się już domyślić o kim mowa. Będziemy mieć kotka! 
 Znajoma ma niesforną kicię, która co jakiś czas wraca ciężarna do domu, a kotki po odchowaniu poszukują kochającej rodziny. Tym razem zdecydowaliśmy się na ulżenie znajomej w poszukiwaniu stałego domu dla małego kota i zabranie jednego do siebie. Wczoraj urodziły się trzy biało-rude kotki. Jeszcze nie wiemy, który przypadnie nam, mam nadzieję, że będzie śliczny jak jego mama ;). Chociaż nie jest to warunek konieczny. Najważniejsze jest to, aby skończyć mieszkanie przed przyjęciem kici do siebie. Nie chcemy, żeby tymczasowo mieszkał w moim lub Michała domu rodzinnym. Nie chcemy, żeby się przyzwyczajał do miejsca, w którym ostatecznie nie będzie żył.