Skoczki

 Jakiś czas temu kupiłam po niskiej cenie 4 krzesła. Znalazłam je na jednym z popularnych portali umożliwiających sprzedaż i wymianę rzeczy, którego nazwy nie będę wymieniać ;). Krzesła posiadają własną nazwę, mianowicie "skoczki". Z tego co wiem zostały tak nazwane przez popularność skoków narciarskich w okresie, w którym powstały. Mają bardzo ciekawy kształt i na pewno dodadzą naszemu aneksowi jadalnemu trochę prl-owskiego klimatu, ale mi się podoba design z tych lat. Teraz muszę tylko zakasać rękawy i zabrać się za ich odnowienie.

 Zdjęcia przed i po umieszczę jak już skończę. Teraz wrzucę kilka zdjęć już odnowionych skoczków.

Jadalnia cz. 2

Dzisiaj bez zbędnego pisania, same inspiracje :).

 

Jadalnia cz.1

 W naszym niedużym M nie ma miejsca na dużą jadalnię, w zasadzie nie ma miejsca nawet na małą. Także stół z czterema krzesłami będzie stał w kuchnio- jadalnio- salonie. To znaczy, że na 18 m2 trzeba zmieścić trzy funkcję tak, żeby było się jeszcze jak przemieszczać. Wiem, wiem, 18 m2 to wcale nie jest mało, mimo wszystko w pokoju będzie trochę "tłoczno" :). 

 Przedwczoraj kupiliśmy już meble, które będą stanowić kącik jadalny. Meble są stare, ale drewniane i kosztowały naprawdę niedużo. Trzeba je tylko odnowić. Ale o tym kiedy indziej.

 Wracając do tematu jadalni, poniżej jak zawsze, umieszczam zdjęcia, które mnie inspirują do stworzenia tego idealnego miejsca do przesiadywania przy porannej kawie, jedzenia wspólnych posiłków, czy grania ze znajomymi w gry planszowe.